4. edycja koszulek zbliża się wielkimi krokami
Wczoraj udzieliłem mini wywiadu dla Radia Kraków w sprawie akcji z koszulkami i plakatami „The Magnificent 13”. Poszło to w wiadomościach o 18.00, a post pojawił się też na stronach radia i mediach społecznościowych. Przy okazji zachęcam wszystkich do obserowania mojego profilu na fb i instagramie. Można też dołączyć się na Twitterze i serwisach muzycznych. Wszystko jest na dole strony sklepowej. Takie czasy. przynajmniej Tik Toka nie mam ;-). Staram się też nie dublować notek i zawsze wrzucić coś innego. Pierwsze dni wojny były trudne i łatwo było podwarzyć sens czynienia czegokolwiek poza a). pomocą b). robieniem zapasów benzyny i makaronu. Dość szybko przypomniałem sobie, że na wojnie poza strzelaniem najważniejsza jest propaganda. Jest w zasadzie najważniejsza, choćby dlatego, że można ją produkować w czasach i wojny i pokoju. Strzela się do wyczerpania zapasu amunicji. Dlatego powstała wspomniana wyżej ilustracja. Teraz jestem jeszcze bardziej zmotywowany do tworzenia różnorodnych projektów. Poza tym, że wszystkie historyczne projekty okazują się jeszcze bardziej potrzebne, te bardziej popowe i rozrywkowe też mają swoje miejsce w obecnej sytuacji. Koszulki „The Magnificent 13” są tego dowodem. To jest pop w słusznej sprawie. Ponieważ najbliższy rok będzie dla mnie bardzo komiksowy i bardzo wyczerpujący (oby!) tzw. projekty towarzyszące zostaną ograniczone do minimum. Na limitowanie zleceń witrażowych nie mam wpływu, bo one po prostu muszą być zrealizowane w terminie. Okładki dla Kliniki Języka też są priorytetowe więc na reszte zostaje naprawdę b. mało czasu. Mimo to nie chcę rezygnować z projektu koszulkowego, bo daje mi możliwości rozwoju w róznych kierunkach. Na razie mieliśmy projekt westernowy (Clint), muzyczny (Richards) i wojenny (The Magnificent 13). Teraz pojawi się znów coś na czasie i będzie wyrazem mojej wizji tzw. koszulek patriotycznych. Popowo i poważnie zarazem czyli z jajem i z jajami. Ducha trzeba cały czas budzić i nie wystarczy publiczne czytanie Sienkiewicza, bo tam nie ma (z wiadomych względów) nic o Moskalach. Trzeba go też budzić dobrą rozrywką. To słowo nam się kojarzy źle, bo przywołuje siermięgę gierkowszczyzny. Póki starczy mi sił będę produkował jak najwięcej jak najlepszej rozrywki, czasem zwanej sztuką. Zachęcam jeszcze raz do wsparcia walczących, bo chciałbym dokonać drugiego zakupu sprzętu. Zaraz pakuję sprzedane wczoraj egzemplarze i jeśli ktoś kupi coś teraz, to załapie się na wysyłkę. Pod koniec roku możemy mieć pokaźną kolekcję limitowanych t-shirtów więc liczę, że zasięg i wartość projektu „Krótka seria” znacznie wzrośnie. 4 nadchodząca seria bedzie opatrzona nową pieczatką z logiem. Dziś załączam też premierowe logo produktów jednostkowych. Jesienią na naszym drzewie mieliśmy prawie codziennie gościa w postaci sowy uszatki. Obserowała nas bacznie póki miała osłonę liści. Potem jak opadły, wspiąłem sie tam i ustawiłem koszyk wiklinowy, by na wiosnę mogła tam zamieszkać. Ponieważ sowa po japońsku to Fukurō, moja żona nazwała ją w skrócie Fuku. Pomyślałem, że może stać się pozytywnym znakiem i symbolem wyjątkowych i jednorazowych dzieł. Oto kolejny logotyp i czekamy aż sowa do nas wróci. 
Mamy też obraz sprzed kilku lat, ale malowałem go licząc na to, że nigdy nie bedzie aktualny i bedzie się głównie kojarzył z Zimną Wojną. Niestety.
https://sklep.bereznicki.pl/produkt/upal/
Tomasz Bereźnicki
tagi: sklep ze sztuką bereźnicki design t-shirt the magnificent 13 koszulki
|
Pointblack |
| 14 marca 2022 12:39 |