Mam wrażenie, że im bardziej ktoś próbuje nam sprzedać tzw. „głębię” to tym prostszymi i tańszymi metodami się posługuje. Czasem wystarczy siwa broda, czasem okulary, a czasem jest to narzucanie innym, bardzo powierzchownej pobożności. Za tymi parawanami ma się kryć głębia, ale to słowo na g. kojarzy mi się przede wszystkim z moim szambem, do którego czasem muszę zaglądać. To jest dopiero głębia! Parę metrów głębokiego komina i dopiero pod spodem właściwy zbiornik. Wszystko dlatego, że główna rura odpływowa z budynku została zrobiona znacznie za nisko. To moje szambo mi się czasem śni i budzę się wtedy przerażony. Na samą myśl o zaglądaniu do środka przechodzi mnie dreszcz. Brr. To jednak nic, w porównaniu z tym, jak bym się czuł, gdyby w moich koszmarach pojawiały się brody panów Brauna i Bartosiaka. Oby to nigdy nie nastąpiło. Dziś natomiast spotkałem mojego dobrego kumpla, który zaproponował mi mimochodem, bym zrobił koszulkę z napisem NOT WAR albo PEACE i coś tam. Powiedziałem mu, że już sprzedałem prawie 50 koszulek i 10 plakatów z motywem z Wyspy węży i przecież mu wysyłałem... On zapytał tylko, o co chodzi z tą „13”... zacząłem mu tłumaczyć, ale po chwili zorientowałem się, że to nie ma sensu, bo on mnie oświecił, że najlepiej to by było zrobić karykaturę Putina. Ja na, to jak niczego nierozumiejący głąb: ale tak robią wsz... i zamilkłem. Zamilkłem, bo przypomniałem sobie, jak na historię o obrońcach ze wspomnianej wyspy zareagowała (rysunkiem, a jak!) pani Matylda Damięcka...

Zapyta ktoś, czemu na tej ilustracji jest tyle koloru pomarańczowego i już wtedy nie odpowiem, bo albo „podwozie było złe, albo... tory były też złe”. Co się tłumaczy jako: „albo projekt jest do kitu i nieczytelny, albo nie każdemu musi się podobać”. I tego się trzymamy, tym bardziej że dzięki namowom Państwa, wysłałem moją ilustrację na konkurs Poczty Ukraińskiej. Podobno o wyborze mają zdecydować internauci. Może komuś by się chciało to odszukać? Będę bardzo wdzięczny za każdy głos.

Podsumowując: ja staram się posługiwać się wieloma różnymi środkami artystycznymi i stosuję dość zawikłaną narrację. Jest w niej wiele niedopowiedzeń i ukrytych znaczeń. Nie zmienia to faktu, że na końcu przekaz jest prosty: gonić bolszewika itd. Zupełnie odwrotnie niż tam, gdzie proste hasła i dekoracje (na prawicy i lewicy) mają skrywać ową głębię.

Ostatnie koszulki:
https://sklep.bereznicki.pl/produkt/the-magnificent-13-t-shirt/

Tomasz Bereźnicki

PS Poniżej fragmenty albumów „39/45” i „Podziemie łączy” jako dowód na prostotę i lapidarność mojego przekazu.

 

---

tagi: ukraina  katyń  komiks  jałta  39/45  sklep ze sztuką  t-shirt  wojna na ukrainie 

	Pointblack
	8 marca 2022 14:42

11     1057    4 zaloguj sie by polubić