20 lat z komiksem
„Krzysztof” (akryl na desce), to obraz, do którego mam wielki sentyment. Był moim pierwszym tego typu dziełem inspirowanym komiksem. W odróżnieniu od Roya Lichtensteina skorzystałem jednak z własnego kadru. Do tego namalowałem go na desce. Komiks o poecie K.K. Baczyńskim zdobył pierwszą nagrodę (2006 r.) w konkursie „Epizody Powstania Warszawskiego” organizowanym przez Muzeum Powstania Warszawskiego (we współpracy z partnerami, takimi jak Fundacja Warszawa Walczy 1939-1945 oraz Print Partner).
W tym roku przypada 20-lecie mojej przygody z komiksem, więc co jakiś czas będę przybliżał Państwu różne ciekawe watki z tego czasu.
UWAGA: Tylko dziś do godziny 24:00 można go kupić ten obraz w promocyjnej cenie.
https://sklep.bereznicki.pl/produkt/krzysztof/
Tomasz Bereźnicki
tagi: powstanie warszawskie krzysztof kamil baczyński
![]() |
Pointblack |
21 maja 2025 12:12 |
Komentarze:
|
Zyszko @Pointblack |
21 maja 2025 14:40 |
Piękny jubileusz. Chciałem napisać, że ja nie siedzę w komiksie aż tyle, ale coś mnie tknęło, sprawdziłem kiedy startowałem jako debiutant w konkursie na festiwalu w Łodzi i wyszło, że w... 2004. O matko, teraz to się poczułem staro....
![]() |
Pointblack @Zyszko 21 maja 2025 14:40 |
21 maja 2025 14:59 |
Raczej w 2005. Komiks o piłce nożnej. ;-)
|
Zyszko @Pointblack |
21 maja 2025 22:12 |
Haha, było coś takiego! Ale wcześniej w 2004 debiutowałem w konkursie na krótką formę komiksową i nawet udało mi się jakimś cudem go wygrać. Ambasada francuska ufundowała wtedy wyjazd na festiwal komiksu do Angouleme - coś fantastycznego. Dopiero mi uświadomiłeś ile to lat. Epizody powstania warszawskiego pamiętam.
Do Twojego obrazu pasuje mi ten kawałek
![]() |
Pointblack @Pointblack |
22 maja 2025 08:16 |
Niezła koincydencja. A co do wygrania, to żaden cud. Born to win.;-)
To były czasy gdy nawet Maleńczuk i Tusk byli patriotami. :-))))
Wszystko skończyło się jak wygrał Lech Kaczyński w 2005 roku.
Niestety od polityki nie uciekniemy.
A Spięty wszystko potem pogrzebał, śpiewając (podobnie jak Adamczyk/Wojtyła z Woronowiczem/Popiełuszką):
„Rzuciłem palenie i kościół też
Do pierwszego czasem wracam, do drugiego - nie
Jak Spięty Bogu, tak Bóg Spiętemu
Bądź miłościw niegrzecznemu”
(...)
|
Zyszko @Pointblack 22 maja 2025 08:16 |
22 maja 2025 09:45 |
No niestety tak, szkoda gadać. Facet miał publiczność, nagrywał dobre płyty i nikogo nie musiał się prosić. A jednak złożył ten pocałunek na diablim zadku. I co mu to dało?