Byłem wczoraj w Brnie na koncercie Mike'a Sterna i Billego Evansa. Stolica Moraw jest piękna. Poprzednio byłem tam w latach 80. i niewiele pamiętam. Raczej siermięgę schyłkowej komuny i to, że w czasie obozu narciarskiego, chodziliśmy w niedzielę do kościoła. Mimo że to była Czechosłowacja, a nasi instruktorzy, albo należeli do partii, albo byli obojętni religijnie. Wczoraj jak wracałem, w radiu mówił jakiś ksiądz profesor, że są takie dzielnice w Warszawie, gdzie do kościoła chodzi 5%, a Polacy są najszybciej ateizującym się społeczeństwem (jeśli chodzi o młodzież) na Świecie. Potem powiedział, że to przez skandale w Kościele... Wyłączyłem radio, a we mnie wciąż grała gitara Mike'a i połamane rytmy Dennisa Chambersa. Po dwóch godzinach takiego koncertu, chce się grać i grać.

Gdy zbierałem materiały do ZAMAHU, postanowiłem, że wydam kiedyś jego drugą część. Rozdzieliłem je wg pewnego klucza, ale nie jest on zbyt oczywisty. Tak czy inaczej, do wydania zostały komiksy o sporcie, komiksy satyryczne, groteskowe, o ekonomii itd. Tak się składa, że kończę komiks ekonomiczny dla dzieci dla krakowskiej instytucji, ale szczegóły będę mógł ujawnić dopiero w czerwcu. Wtedy też odkryję tematykę i pierwsze plansze kolejnego wydawnictwa, a może nawet dwóch (zupełnie różnych). To, co mogę przekazać nieoficjalnie to to, że rysuję wystawę na temat 200 lat usypania Kopca Kościuszki. Będzie z tego nie tylko plenerowa ekspozycja, ale także wydawnictwo, utwór, a na jesieni wernisaż i koncert. W tej sali. Trzymajcie Państwo kciuki.

Ponieważ mam pewien niedosyt, a sklep musi mieć nowe produkty, postanowiłem, żę wydam drugą część Zamahu. Zaprojektowałem już okładkę i tytuł:

To będzie dłuższa opowieść o komiksie. Pokażę dużo, z tego, co nie ukazało się nigdy, albo pojawiło się tylko w odcinkach. Początek ma tu znaczenie podwójne. Chodzi nie tylko początek i genezę moje przygody z tym medium, ale to, że chciałbym, by to wydawnictwo rozpoczęło dopiero serię tego typu publikacji na różne tematy związane ze sztuką. Robię to sam na własną odpowiedzialność i ciekawę gdzie zabrnę... a Brno? Pojawi się, bo w pierwszej części była Praga. ;-)

Zapraszam do sklepu gdzie jest jeszcze trochę antologii ZAMAH, resztka Kościuszki i wiele nowych plakatów/ilustracji w dziale sztuka.

I jeszcze mała próbka tego co odnalazłem. Proszę zwrócić uwagę, że to był 2011 rok! Tych pasków o tamtym kryzysie jest chyba 8.

A tu wspomnienie wernisażu sprzed 11 lat:
https://www.instagram.com/p/Cdp9n8xA7Ku/

Tomasz Bereźnicki

 

---

tagi: komiks  zamah  brno 

	Pointblack
	19 maja 2022 14:18

10     1031    4 zaloguj sie by polubić